Fiołki z zimnej porcelany – warsztat z Liną Shvets w mojej pracowni .

Miałam ogromną przyjemność gościć w mojej pracowni wyjątkowego gościa – Linę Shvets, utalentowaną artystkę, trenerkę i mistrzynię w dziedzinie tworzenia kwiatów z zimnej porcelany. Jej prace od lat zachwycają perfekcją wykonania i niezwykłą dbałością o detale. Na jej warsztaty przyjeżdżają twórcy z całego świata, a teraz również ja i moje uczestniczki mogłyśmy uczyć się od niej – tym razem robiąc urocze fiołki.

Kim jest Lina Shvets?

Lina to międzynarodowa artystka specjalizująca się w technice zimnej porcelany. Znana jest ze swojego precyzyjnego stylu, elegancji kompozycji oraz cierpliwości w nauczaniu. Jej kwiaty wyglądają jak żywe – trudno uwierzyć, że są wykonane ręcznie! Jej podejście do pracy z materiałem jest niezwykle inspirujące – pokazuje, jak z prostych narzędzi i odrobiny cierpliwości można wyczarować prawdziwe cuda.
Co to jest zimna porcelana?
Zimna porcelana to masa plastyczna, którą można przygotować samodzielnie z prostych składników (np. skrobi kukurydzianej, kleju i oleju), albo kupić gotową. W przeciwieństwie do prawdziwej porcelany, nie wymaga wypalania – twardnieje na powietrzu. Po wyschnięciu staje się bardzo lekka, trwała i lekko półprzezroczysta – doskonała do tworzenia realistycznych kwiatów.


Jak pracuje się z zimną porcelaną?


Praca z zimną porcelaną wymaga delikatności i dokładności. Najpierw wyrabia się masę, następnie cienko rozwałkowuje, a potem przy użyciu formek, dłutek i modelatorów formuje się płatki i listki. Każdy element jest ręcznie barwiony – najczęściej suchymi pastelami lub farbami olejnymi. Po złożeniu kwiatów tworzy się kompozycję – jak w naturze, tylko nieco trwalszą 🙂





Nasze fiołkowe kompozycje 🌿

Pod czujnym okiem Liny stworzyłyśmy fiołki – kwiaty, które symbolizują delikatność i subtelną urodę. Każdy uczestnik wykonał swoją kompozycję w ceramicznej doniczce, wypełnionej miękkim mchem i ułożonej z wielką starannością. Powstały prace pełne wdzięku i naturalności – fiołki wyglądały jak dopiero co zerwane z leśnej polany!


To był niezwykle inspirujący czas – pełen skupienia, twórczej energii i radości z dzielenia się pasją. Dziękuję wszystkim uczestniczkom za cudowną atmosferę, a Linie – za ogrom wiedzy i serce włożone w każde słowo i gest.





Już teraz nie mogę się doczekać kolejnych spotkań w mojej pracowni!